Niezależnie od tego czy wyprowadzasz się do akademika czy też do wynajmowanego mieszkania, musisz się odpowiednio spakować. W takich miejscach rzadko mamy do dyspozycji dużo miejsca na akcesoria kuchenne, dlatego warto przemyśleć, jakie rzeczy zabrać, aby przygotować sobie coś więcej do jedzenia niż zupkę chińską.
Zastawa stołowa
Niemal każdy ma swoje ulubione naczynia, w których lubi pić i jeść. Warto wziąć je ze sobą, aby w nowym miejscu poczuć się jak w domu. Nie należy jednak przesadzać z ilością. Dwa talerze obiadowe i śniadaniowe, dwie miski na zupę, szklanki termiczne lub kubki i dwa komplety sztućców w zupełności wystarczą dla jednej osoby. Inne naczynia będą zbędne, chyba, że szczególnie często przygotowujemy jakieś ulubione danie, które wymaga wyjątkowego sposobu podania.
Sprzęty kuchenne
Zazwyczaj w wynajmowanym lokum mamy do dyspozycji podstawowe sprzęty kuchenne jak lodówka, kuchenka czy mikrofalówka. Warto jednak mieć swój własny czajnik bezprzewodowy, który możemy trzymać nawet we własnym pokoju. Dzięki temu o każdej porze dnia i nocy, nie budząc współlokatorów, można sobie przygotować kubek aromatycznej herbaty lub kawy, co jest szczególnie cenne w trakcie sesji egzaminacyjnej. Można też rozważyć zabranie własnego opiekacza do kanapek lub blendera, jeśli lubimy potrawy przygotowywane z ich pomocą.
Garnki i patelnie
Jeśli w nowym lokum nie będzie do dyspozycji garnków, patelni i innych akcesoriów do gotowania, smażenia i pieczenia, to trzeba przygotować własny zestaw. Absolutne minimum to patelnia i dwa garnki, deska do krojenia i ostry nóż. Warto przy tym wybierać małe garnki i patelnie, odpowiednie do przygotowania porcji dla jednej osoby. Przykładowo patelnia o średnicy 12 cm w zupełności wystarczy, by przygotować na niej jajecznicę z trzech jajek, a garnek o pojemności 0,75 l pozwoli odgrzać dowolne danie ze słoika czy też ugotować budyń.
Komponując wyposażenie, które zabierzemy ze sobą do akademika lub mieszkania studenckiego warto stawiać na praktyczne, wielofunkcyjne i pojedyncze elementy. Dobrym sposobem jest też porozumienie się ze współlokatorami tak, by dzielić się większym sprzętem kuchennym. Jednak korzystając z takiego rozwiązania trzeba pamiętać, by o cudze rzeczy bardzo dbać, w innym przypadku długo nie nacieszymy się udogodnieniami oraz przychylnością koleżanek i kolegów. Warto też pomyśleć o stosowaniu zasady zero waste, czyli w tym wypadku o ograniczaniu do minimum odpadów i wykorzystywanie żywności. Robienie przemyślanych zakupów pozwoli żyć ekologicznie i zaoszczędzić pieniądze na małe przyjemności!